Moje bieszczadzkie Anioły


Zobacz Anno śnieg mamy we włosach, który nie topnieje.
/ Wolna Grupa Bukowina /

Płyń oceanem marzeń wytęsknionych,
niech dobre wiatry zawsze Ci sprzyjają,
a Bóg anielskim poprowadzi szlakiem,
gdzie gwiazdy wstają…

Przenikaj nowe horyzonty prawdy,
skryte głęboko w toni nieprzebranej.
Niech Twojej łodzi nie zwiodą złe siły,
mocno splątane.

Burze i sztormy niech wzmogą Twój impet,
w dziarskiej wędrówce do płomieni szczęścia.
co lśnią jak diadem, utkany ze słońca
w życiowym pędzie.

W swoich marzeniach odkrywaj przesłania,
tajne dla Twojej popękanej duszy.
Niech Artemida porwie Cię w matecznik
i łzy osuszy.

A gdy jej nimfy księżycową nocą
wnet Cię przywiodą na bieszczadzką ziemię,
chłoń pożądliwie dziewiczą krainę,
gdzie piękno drzemie.

Tu pośród gajów, wzgórz i barwnych kotlin,
odnajdziesz szczęście w kroplach rannej rosy,
źródlaną wodą napełnisz swą duszę,
bez źdźbła patosu.

Nocą Anioły będą Cię kołysać,
przydrożna cerkiew blaskiem zauroczy,
będziesz rozmawiać z leśnymi głuszcami,
gdy księżyc kroczy…


Dodaj komentarz