Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.
/ Henry Bordeaux /
Powietrze pachnie słodyczą jaśminu,
bielą się ścieli na rozgrzanej ziemi,
piękno zniewala, rzuca na kolana.
myśli się plączą.
Włosy ozdabiam zjawiskowym kwieciem,
zaplatam w warkocz najskrytsze marzenia,
a w mojej duszy wyrasta świat baśni
z epok minionych.
Chwilo ulotna trwaj już nieprzerwanie
rozkwitaj w sercu upojnym ogrodem,
niech sen się wyśni malowany latem,
wprost na blejtramie.
Daj się zachłysnąć jaśminową nutą,
co barwy kładzie w serca zakamarkach,
mami, uwodzi śnieżnobiałym kwiatem,
w tanecznym rytmie.
* * *
Gdybym Cię mogła wyśnić w środku nocy,
otulić myślą z zapachem jaśminu,
byłbyś jak książę, uwity z tchnień lata,
z Szecherezadą.
W blasku księżyca pławią się pragnienia
niewysłowione w słonecznych promieniach
one się budzą w raz z zapachem nocy
i nie zaginą.
Jaśmin spod okna będzie je kołysał,
utulał do snu nasze tęskne dusze
niebiański zapach obudzi uczucia,
na przekór światu.
I zatoniemy pod powieką nocy,
w ogrodzie serca, gdzie czas się zatrzymał,
wsłuchani w brzmienie myśli niepokornych,
tak nam znajomych.
2 odpowiedzi do “W ogrodzie serca…”
Witaj Tamaruś…W ogrodzie serca….piękny tytuł i treść zjawiskowa, bo o miłości najpiękniejszym uczuciu za ziemi…
Do niej trzeba się odpowiednio przystroić i umieścić ją w najskrytszych marzeniach…
I ten cudowny jaśmin w widoku i zapachu będzie towarzyszył im w porze nocnej…
Dziękuję Droga Poetko za piękny wiersz…cudownych chwil życzę….pozdrawiam mocno.
Piekny wiersz o milosci wymarzonej …pozdrawiam Cie droga poetko